Mąż skończył robić wentylację w domu, zaczął też sufity powieszane w korytarzu, a dzięki pomocy kochanej rodzinki i oczywiście panu elektrykowi udało się zamontować rozdzielnie elektryczną i mamy teraz w domu niezłe centrum dowodzenia 😉
Niestety z płytkami mieliśmy kłopot- bo ich transport okropnie się opóźnił. Na szczęście już są i od jutra będą układane.
Tutaj wentylacja i stelaż pod sufit :
A tu rozdzielnia elektryczna…zdjęcie przed i po 😛 (mamo, tato, Andrzejku- dziękujemy za pomoc)